Sztuka sprzedaży samochodu
Autorem artykułu jest Tomasz Galicki
Przychodzi taki czas, kiedy chcemy rozstać się ze swoim samochodem, na rzecz innego, o ładniejszym kolorze, mniejszym przebiegu, wygodniejszych siedzeniach.
Stary trzeba sprzedać. Czy każdy się do tego nadaje? Czy lepiej oddać auto w ręce specjalisty zamiast samemu takiego udawać?
O tym, co będzie korzystniejsze, zadecydujemy my. Wystarczy odpowiednio przygotować auto i siebie. Zacznijmy od auta. Powinniśmy naprawić wszelkie usterki, usunąć ślady „stukania i pukania”, czy inne, wykryte przez nas, a które mógłby wykryć również potencjalny kupujący. Nie ma co się oszukiwać, jeśli tego nie zrobimy, trudniej nam będzie sprzedać samochód po satysfakcjonującej nas cenie. Drugą sprawą jest wystawienie ogłoszenia. Możemy to zrobić na kilka sposób, z czego najlepszym będzie ogłoszenie w internecie. Jego zaletą jest możliwość umieszczania szczegółowego opisu sprzedawanego pojazdu oraz zdjęć. Jeśli już znajdzie się ktoś, to będzie chciał obejrzeć nasze auto, również się na to przygotujmy. Samochód przed klientem powinien błyszczeć. Wizyta na myjni i woskowanie są więc elementem obowiązkowym. Równie nienagannie powinno wyglądać wnętrze. Zrezygnujmy z nieśmiertelnych, zapachowych choinek i wybierzmy zapach do umieszczenia na kratce nawiewu ciepła.
Kiedy już samochód będzie gotowy, przygotować musimy się my sami. Mimo że ogłoszenie będzie zawierało wyczerpujące informacje na temat samochodu, nie obejdzie się bez pytań o tak podstawowe sprawy, jak przebieg, pojemność silnika, czy ważność ubezpieczenia OC. Jako sprzedający musimy być na nie przygotowani. Nie próbujmy niczego ukrywać. Jeśli nie udało nam się naprawić jakichś usterek, czy auto ma niedociągnięcia, na przykład niewidoczną na pierwszy rzut oka rysę na masce, powiedzmy o niej. Gdy klient zobaczy ją przypadkiem, to będzie na tyle zły, że go oszukaliśmy, że będzie chciał sporo negocjować.
Gdy auto będzie się podobało i klient będzie prawie zdecydowany na jego kupno, pozostaje jazda próbna. Wybierzmy trasę mało uczęszczaną, pozbawioną dziur, na której klient będzie mógł wypróbować możliwości samochodu. Stanie w korkach czy omijanie wyrw w drodze nie będzie mu się kojarzyło dobrze i zmniejszy prawdopodobieństwo podjęcia ostatecznej decyzji.
Sprzedaż samochodu musimy przebiegać zgodnie z prawem i obowiązującymi przepisami. Dlatego też obowiązkowe jest sporządzenie umowy sprzedaży pojazdu. Ten dokument posłuży nabywcy do przerejestrowania go na siebie, jak również wyboru dogodnej dla siebie polisy OC.
---T.G.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Witam,masz bardzo ciekawy blog ja też mam kilka ciekawych artykułów na swoim blogu http://automoto-cezary.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOczywiście kupujący nabywa z samochodem wszystkie prawa, a więc także ubezpieczenie OC. Ważna jest w tym momencie edukacja właścicieli pojazdów, którzy zapominając o wypowiedzeniu umowy narażają się na podwójne OC. Po zakupie samochodu należy poprosić ubezpieczyciela o rekalkulację składki i porównać ofertę z innymi, gdyż nikomu nie polecamy przepłacać :)
OdpowiedzUsuńKiedy jakieś nowe fajne wpisy? Ten bardzo ciekawy. Będziesz na największej imprezie motoryzacyjnej tego roku? SummerCarsParty.pl - już od 15 września na lotnisku w Katowicach. Trzeba tam być
OdpowiedzUsuńNajlepiej kupowac tanio sprzedawac drogo. Samochody po wynajmie, również dobrze sie sprzedają.
OdpowiedzUsuńA ja uważam, że lepiej wynająć specjalistę do tego :)
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń