środa, 14 października 2015

Eko jazda

Eko jazda


Autor: Malzahn


Ostatnimi czasy coraz częściej słyszymy o tzw. eko- jeździe. Z powodzeniem można nawet pokusić się o stwierdzenie iż jest ona promowana, zarówno w mediach jak i poprzez ośrodki szkolenia kierowców.


Czy słusznie? Jak najbardziej, bowiem powyższy styl eksploatacji samochodu niesie ze sobą same korzyści. Znacznie redukuje emisję zanieczyszczeń do atmosfery jak również zmniejsza zużycie paliwa. W zasadzie obydwa aspekty powinny stanowić dla kierowców skuteczną motywację, by eko- jazdę uskuteczniać, choć- nie ukrywajmy-najprawdopodobniej większość Polaków bardziej przekonuje ów drugi argument, bo oznacza po prostu oszczędność pieniędzy. Zmiana sposobu jazdy na „eko” to możliwość przejechania nawet o 100 km więcej na jednym baku !

Niestety wciąż krąży mit, że eco- driving jest trudny. Otóż nic bardziej błędnego. Nawyki zmienić można naprawdę szybko, wystarczy tylko zrozumieć na czym to wszystko polega. Niektórzy kierowcy po prostu nie wiedzą co tak naprawdę kryje się pod pojęciem eko- jazdy, z czego z kolei wynikają wszelkie uprzedzenia oraz niechęć. Może nam uda się Was przekonać, nieco przybliżając temat? Mamy nadzieję, iż uwierzycie, że zakup samochodu jest dobrą inwestycją dopiero wówczas, gdy nie pociąga za sobą przesadnie wysokich kosztów eksploatacji. Miliony osób zastanawiają się gdzie tanio kupić auto, lecz niestety tylko znikomy procent klientów salonów samochodowych bądź komisów myśli o tym, by ograniczyć także wydatki związane z jego użytkowaniem, jak też- mimo bycia zmotoryzowanym- choć odrobinę, w miarę swych możliwości, zadbać o środowisko.

Z pomysłem eko- jazdy jako pierwsi (już w połowie lat 90 tych ubiegłego wieku) „wystartowali” Szwedzi. Inicjatywa niezwykle szybko zaadaptowała się na terenie całej Skandynawii, następnie z roku na rok zyskując zwolenników wśród pozostałych państw Europy. Inteligentna, ekonomiczna i zarazem ekologiczna (zmniejszająca aż do 33% przedostawanie się CO 2 do atmosfery) technika poruszania się autem, oprócz ulgi dla portfela i biosfery realnie spowalnia też zużywanie się elementów układu hamulcowego oraz opon, a nawet ogranicza ryzyko wypadku, w związku z czym oczywistym jest, że każdy z nas-kierowców, tak samo tych początkujący jak i z dłuższym stażem za kółkiem powinien zapoznać się z jej zasadami, których praktyczne zastosowanie tak naprawdę nie stanowi żadnego problemu.

Zacznijmy od tego, że zmiany dotychczasowych nawyków wprowadzić można w każdej chwili, niezależnie od tego jaki posiada się samochód, ponieważ mądrzej oszczędniej da się jeździć dosłownie wszystkim.

„Gaz do dechy”? Z pewnością nie tędy droga! Ruszanie na pełnych obrotach nie jest ani ekonomiczne ani przyjazne dla środowiska. Wciskanie pedału gazu w podłogę zdecydowanie się więc nie opłaca, podobnie zresztą gdy przyspieszamy- róbmy to dynamicznie, ale nie gwałtownie, koniecznie pamiętając o zmianie biegu w odpowiednim momencie. Na tym etapie należałoby dodać, iż najkorzystniej jest jechać na możliwie najwyższym biegu, adekwatnie rzecz jasna do prędkości. Aby ułatwić sobie sprawę obserwujmy na tablicy rozdzielczej obroty silnika. Przy aktualnych technologiach produkcji silników, na co składa się m.in. użycie nowoczesnych materiałów, ulepszenie konstrukcji oraz zastosowanie lepszych paliw absolutnie nie musicie się obawiać jazdy na „czwórce” czy „piątce”, wręcz przeciwnie silnik pracuje wówczas najoszczędniej. Co jeszcze ma wpływ na zużycie paliwa? Pewnie nie wszyscy wiecie, ale ciśnienie w oponach. Zarówno zbyt niskie jak i zbyt wysokie czyni podróż nie tylko mniej bezpieczną i komfortową ale też mało ekonomiczną, dlatego że poprzez zbyt szybkie zużycie bieżnika mocno szwankują funkcje amortyzacyjne auta co bezpośrednio sprawia, że pobór paliwa jest większy. Pamiętać trzeba także, że szosa to nie tor wyścigowy. Prędkość przekraczająca 120-130 km/h oprócz podwyższenia ryzyka utraty panowania nad kierownicą, a tym samym wypadku powoduje jednocześnie gwałtowny wzrost spalania. Kluczową rolę w eko drivingu odgrywa też płynność jazdy, na którą wpływ ma m.in. zachowywanie odpowiedniej odległości od jadących przed nami pojazdów (można wówczas spokojnie hamować silnikiem). Do skutecznych sposobów na oszczędzanie paliwa zaliczyć należy też unikanie postoju na włączonym silniku, regularną kontrolę stanu technicznego auta, rozsądne korzystanie z klimatyzacji (gdy jedziemy powoli bardziej opłaca się otworzyć okna), odciążenie auta (choćby poprzez pozbycie się zbędnych rzeczy z bagażnika i tylnych siedzeń oraz oszczędzanie energii, wyłączając jej zbędne w danej chwili odbiorniki, np. ładowarkę do telefony czy nawigację na trasie którą bardzo dobrze znamy.


Małgorzata Malzahn J&J Group

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

1 komentarz: