Zmiany w nabywaniu uprawnień do kierowania pojazdami
Autor: egonik1988
Rok 2013 przyniósł za sobą wielkie zmiany w nabywaniu uprawnień do kierowania pojazdami, co spotkało się ze znaczną falą krytyki ze strony osób zdających. O ile część praktyczna nie uległa większym zmianom w przypadku kategorii B (samochód osobowy), o tyle w ramach kategorii A (motocykl) zmieniło się bardzo dużo.
Po pierwsze należy nadmienić, że wprowadzono cztery podkategorie: A, A1, A2 oraz AM. Podział ten trzeba uznać za słuszny, zwłaszcza w wypadku młodych ludzi, którzy aby nabyć pełną kategorię A będą musieli zrobić kolejno A1 i A2. Sam egzamin praktyczny zmienił swą formę, zwłaszcza na placu gdzie należy wykonać kilka trudnych manewrów np. szybki slalom oraz awaryjne hamowanie. Na tzw. „mieście” nie ma już z góry ustalonych tras egzaminacyjnych, których wcześniej kursanci uczyli się na pamięć i zdawali bez żadnych problemów. Obecnie egzaminator może jechać z kursantem gdzie tylko chce.
Egzamin praktyczny jednak nie wywołał aż tak dużego poruszenia wśród osób egzaminowanych. Najbardziej się we znaki dał egzamin teoretyczny, który na początku zdawał niewielki odsetek z osób przystępujących do egzaminu komputerowego. Jest to dobre posunięcie ustawodawcy, dlatego że poprzedni egzamin był zbyt prosty. Ogólnodostępne pytania sprawiały, że kursanci uczyli się ich na pamięć i bezmyślnie wypełniali test. Obecnie jest to niemożliwe, ponieważ baza pytań nie jest znana i często aktualizowana (zmieniana).
Zmiany w nabywaniu uprawnień do prowadzenia pojazdami najbardziej odczuły ośrodki szkolenia kierowców, które zanotowały znaczny spadek osób chętnych do odbycia kursu. W Krakowie duża część ośrodków zmniejszyła zatrudnienie wśród instruktorów oraz wykładowców. Wiele z nich w ogóle zakończyło lub zawiesiło swoją działalność. Łatwo można to sprawdzić za pomocą ogólnie dostępnego i powszechnego narzędzia jakim jest wyszukiwarka internetowa Google. Kiedyś po wpisaniu frazy prawo jazdy Kraków pojawiało się około 200 ośrodków, obecnie liczba ta wynosi niewiele ponad 130. Wielu z młodych ludzi obawia się trudnego egzaminu. Nie pomaga nawet to, że wszystkie ośrodki stosują, należy nazywać rzeczy po imieniu, wojnę cenową i już teraz można odbyć kurs za około 900 zł.
Obniżka cen zawsze pociąga za sobą spadek jakości szkolenia, bo ośrodki muszą jakoś zarobić i tutaj pojawia się pytanie, czy lepiej zapłacić więcej, czy też podjąć ryzyko i skusić się na ofertę niektórych szkół. Jeszcze gorszym haczykiem w przypadku kupna kursu prawa jazdy są tzw. zakupy grupowe, które mają w swoich bazach oferty kursów na kategorię A czy B za około 700 zł, a firmy świadczące takie usługi musza jeszcze zarobić. Prowizja takich przedsiębiorstw wynosi od 20-25%, stąd jak łatwo wyliczyć ośrodek w takim wypadku otrzyma za zapis na jeden kurs mniej niż 550 zł, a kwota ta jest dla OSK zupełnie nieopłacalna.
Idea zmian jest jak najbardziej na plus, jednak podsumowując powyższe należy uznać, że zmiany nie uderzyły w kursantów ale w ośrodki nauki jazdy. Trudno jest powiedzieć czy zmiany przyniosą pożądany skutek, bo o ile zdający jest lepiej przygotowany teoretycznie, to czy jego umiejętności praktyczne są takie same lub lepsze aniżeli wcześniej zostaje pod wielkim znakiem zapytania.
Prawo jazdy Kraków bez STRESU
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz